Ostatnie tygodnie obfitują świetnymi przejściami na Jurze.
W weekend Janek Sokołowski (KW Warszawa) zaliczył „Chucka” VI.6 na Bibliotece – projekt Jacka Matuszka, którego pierwsze przejście należy do Łukasza Dudka(KW Częstochowa, Portal Górski, 8a.pl).
W czasie gdy Janek z Chuckiem wojował rzeczony Duder dokonał drugiego potwórzenia drogi tegoż Janka „Perfekcyjna Niedoskonałość” VI.6 na Heavy Metalu, po czym rozprawił się flaszem z kolejną drogą Janka – „Bożą Inwazją” VI.5+. Pierwsze powtórzenie „Perfekcyjnej Niedoskonałości” przypadło chwilę wcześniej Stefanowi Madejowi (UKA, AlpinSklep, Marmot). Stefan na swoim blogu donosi:
Perfekcyjna niedoskonałość za VI.6. Sąsiadująca z dynamiczną i bulderową Bożą inwazją, Perfekcyjna oferuje bardziej czujne i ciągowe wspinanie. Jeśli ktoś ma dosyć mikro fakerów i dwójek, ale nie gardzi wszystkim co się nie przewiesza, to warto zajrzeć na Łężec!
Pod Krakowem też się dzieje – o imponujących przejściach Wojtka Pełki (Yeti) w Mamutowej pisaliśmy tutaj. Razem z Wojtkiem w Mamutowej działała młodziutka Ida Kupś – zaliczając „Prostowanie Tańca Pająka ” VI.5+.
Sezon na całego rozkręcił się także na Pochylcu – Kajtek Pawelec podniósł swojego maksa robiąc „Ekspozyturę Szatana” VI.6+, a Piotrek Czarnecki (KS Korona Kraków) rozprawił się z pochylcowym klasykiem „Nie dla psa kiełbasa” VI.7
Powoli z zimowego snu budzą się też najmłodsi – dziesięcioletni Kostek Sobański (Murall, KW Warszawa) w dwa weekendy zaliczył „Trzy kwadranse Jazzu” VI.4 i „Kubankę” VI.4.
W szybkim RP „Kubanka” padła też łupem jego niezawodnej, o rok młodszej koleżanki Martyny Szymańskej (UKS Brzeszcze) – wcześniej Martynka rozgrzała zaś szpona na dwóch VI.3 - „Krakowskim pieczywku wprost” i „Lewym kasowniku”.