Angelika Rainer i Maksim Tomiłow triumfatorami Lodowego Pucharu Świata 2015. Petra Klingler i Radomir Proszczenko zwyciężają w zawodach pucharowych w Kirowie. Olga Kosek czternasta w Mistrzostwach i dziesiąta w Pucharze Świata w kategorii „na szybkość”.

W tegorocznej edycji Lodowego Pucharu Świata zwyciężyli Angelika Rainer i Maksim Tomiłow. W rozgrywanych równocześnie Mistrzostwach Świata we wspinaniu lodowym „na szybkość” Olga Kosek zajęła 14 miejsce jako najlepsza zawodniczka spoza Rosji. W łacznej klasyfikacji Pucharu Świata w kategorii „na szybkość” zajęła świetne 10 miejsce, a w kategorii „na trudność” miejsce 15

Miasto Kirow jest kolebką i jednym z najmocniejszych ośrodków rosyjskiego wspinania lodowego i drytoolingu. Pierwsze zawody w tej kategorii wspinaczki odbyły się tam w 1971 roku. Od kilku lat, z nielicznymi przerwami (jak np. w ubiegłym toku) miasto gości tradycyjnie ostatnie zawody danej edycji Lodowego Pucharu Świata. Z Kirowa wywodzi się znaczna część czołówki rosyjskich wspinaczy lodowych – wystarczy wspomnieć choćby braci Tomiłowów.
Nic dziwnego zatem, że organizatorzy dołożyli starań, żeby zawody Pucharu Świata 2015 wypadły okazale i stały się okazję do zademonstrowania klasy gospodarzy. Sprzyjały temu przepisy, w myśl których liczba zawodników, mogących wziąć udział w Pucharze zależy od osiągnięć danego kraju w poprzedniej edycji. Dodatkowo osobną zwiększoną pulę ma także kraj – organizator danych zawodów. Wszystko to spowodowało, że Rosjanie i Rosjanki dominowali liczebnie wśród uczestników.

Z innych reprezentacji, oprócz tych spotykanych zwykle na zawodach Pucharu, warto odnotować obecność kilku rzadziej spotykanych – na przykład Hongkongu (to nie pomyłka – startowali jako Hongkong, nie Chiny…), czy Mongolii. Dość liczną ekipę (pięciu zawodników i dwie zawodniczki) wystawił także Azerbejdżan.

Same zawody miały dramatyzm, jakiego nie powstydziłby się mistrz Hitchcock. W dużej mierze działo się tak za sprawą ustawionych przez routsettera Stanisława Łobzowa dróg, naprawdę godnych Pucharu. Ich znakiem firmowym były mordercze przechwyty po bocznych odciągach, których pokonanie wymagało oprócz „zwyczajowej” siły i wytrzymałości jeszcze umiejętności technicznych na najwyższym poziomie. Nawet zapinanie „czwórek” i „dziewiątek” było w tej sytuacji niebanalnym zadaniem, jako, że prosty docisk w dół powodował natychmiastowe wyjechanie dziabki z chwytu.

Po turze eliminacyjnej kobiet, na której niestety zatrzymała się tym razem nasza reprezentantka, Olgę Kosek (25 miejsce), ciekawe rzeczy zaczęły dziać się w półfinale. Skład ścisłej czołówki wyglądał standardowo – dwie Koreanki (Shin WoonSeon i Song HanNaRai) rozdzieliła Szwajcarka Petra Klingler. Po nich do finału weszło pięć Rosjanek. Sensacją zaś okazał się brak w finale Angeliki Rainer – która zajęła dopiero 13 miejsce (nie weszła do finału zawodów Pucharu Świata pierwszy raz od trzech lat!) oraz Rosjanki Ludmiły Badalian (miejsce 16), która po świetnym starcie i zwycięstwie w Bozeman, jakby się nieco pogubiła w kolejnych zawodach.

Finał dziewczyn, był popisem jednej zawodniczki. Petra Klingler po prostu zdeklasowała rywalki, jako jedyna kończąc drogę i to w imponującym stylu. Nie bez powodu komentujący zawody Gordon McArthur nazwał ją „The new Ice Queen”. Drugie miejsce zajęła Nadieżdża Galliamowa (Rosja), a trzecie i czwarte – Koreanki: Shin WoonSeon i Song HanNaRai.
Nawiasem mówiąc, z ekipą koreańską w finale działo się coś dziwnego. Wyglądało tak, jakby zawodnicy (dotyczy to również Parka, o czym za chwilę) spalili się psychicznie. Song bardzo długo walczyła na wiszącym lodowym soplu, a chwilę później miała kłopot z wpięciem liny w przelot, co ostatecznie skończyło się odpadnięciem. Shin z kolei, już związana, długo nie decydowała się ruszyć, chodząc w tę i z powrotem po miejscu startu i oglądając drogę. Gdy już poszła, wspinała się (jak na nią) zdumiewająco niepewnie i zakończyła niewiele wyżej niż Song.

Wyniki kobiet w kategorii „na trudność”:

1. Petra Klingler (Szwajcaria)
2. Nadzieżdża Galliamowa (Rosja)
3. Shin WooonSeon (Korea)
4. Song HanNaRai (Korea)
5. Jekatierina Własowa (Rosja)
6. Maria Kuzniecowa (Rosja)
7. Mariia Edler (Rosja)
8. Natalia Kulikowa (Rosja)
…
25. Olga Kosek (Polska)

Wśród panów, już półfinał zaczął wyglądać na zawody wewnątrzrosyjskie. Dość powiedzieć, że w półfinałowej osiemnastce, poza czternastoma zawodnikami gospodarzy, znalazło się jeszcze dwóch Ukraińców, Koreańczyk i Kanadyjczyk. Godne odnotowania były relatywnie słabe wyniki Parka (Korea), który był trzeci i Maksyma Tomiłowa (czwarty).
W finale największą niespodziankę „in minus” sprawił własnie Park HeeYong. Chyba pierwszy raz od bardzo dawna Koreańczyk w pewnym momencie, na wiszącym bloku najzwyczajniej stracił koncept, co dalej robić. Seria cokolwiek nerwowych prób skończyła się lotem i ostatecznie dopiero siódmym miejscem.
Do tego momentu pierwsze miejsce zajmował Maksim Tomiłow. Po Parku, na droge poszedł Radomir Proszczenko (drugi w półfinale) i po długiej walce z rozsypującym się blokiem lodowym, spadł chwilę później. Po zjeździe zgłosił incydent techniczny, który został uwzględniony przez sędziów. Radomir udał się do osobnej strefy, a po wymianie bloku lodowego, wystartował Nikołaj Kuzowlew. Trzeba przyznać, że szedł, jak w transie, choć w pewnym momencie powiało grozą, gdy niezwykle precyzyjnym uderzeniem dziabki nadciął pętlę czwartego przelotu. Niezrażony szedł dalej, wpinając się w kolejne, do momentu, gdy skończył mu się czas. Niestety, to nie wystarczyło do pokonania Tomiłowa.
Teraz wszystko zależało od Proszczenki. Po powrocie, wykorzystał znajomość dolnej części drogi i mając dzięki temu spory zapas czasu, odebrał Tomiłowowi pierwsze miejsce.

Wyniki mężczyzn w kategorii „na trudność”:

1. Radomir Proszczenko (Rosja)
2. Maksim Tomiłow (Rosja)
3. Nikołaj Kuzowlew (Rosja)
4. Wasilij Tierechin (Rosja)
5. Walentyn Sypawin (Ukraina)
6. Aleksiej Tomiłow (Rosja)
7. Park HeeYong (Korea)
8. Paweł Dobrinski (Rosja)

Wraz z zawodami Pucharu Świata, w Kirowie odbywały się również Mistrzostwa Świata w kategorii „na czas”. Oprócz normalnej klasyfikacji, zawody te miały jeszcze dwie nieoficjalne klasyfikacje wewnętrzne. Wśród Rosjan, tradycyjnie okupujących czołowe miejsca, liczyła się walka między ośrodkami wspinaczkowymi (Kirow, Tiumeń, Moskwa, Jekatierynburg), a wśród „reszty świata” – kto zajmie najwyższe miejsce po Rosjanach.
Wśród pań do szerokiego finału (16 zawodniczek) oprócz trzynastu Rosjanek weszły: Francuzka Coralie Jary, nasza Olga Kosek oraz Ukrainka Olga Mychajłowa. W samym finale miłą niespodziankę sprawiła Ola, która startując ze sprzętem (fify lodowe) pożyczonym od Katii Własowej zajęła miejsce 14, jako najlepsza w Mistrzostwach nie-Rosjanka.

Wyniki Mistrzostw Świata we wspinaniu lodowym na szybkość – kobiety:

1. Jekatierina Koszczejewa (Rosja)
2. Nadzieżdża Galliamowa (Rosja)
3. Maria Krasawina (Rosja)
4. Jekatierina Fieoktistowa (Rosja)
…
14. Olga Kosek (polska)

Wśród panów honoru „reszty świata” bronili Galib Szihraimow z Azerbejdżanu (miejsce 23) i Irańczyk Masoud Zeynali (miejsce 24). Z ciekawostek warto odnotować nieprawdopodobny bieg zwycięzcy – Aleksieja Wagina na pierwszej z dwóch dróg finałowych – 8,79 s!
Wyniki Mistrzostw Świata we wspinaniu lodowym na szybkość – mężczyźni:

1. Aleksiej Wagin (Rosja)
2. Radomir Proszczenko (Rosja)
3. Jegor Trapeżnikow (Rosja)
4. Władimir Kartaszew (Rosja)

Podsumowanie Lodowego Pucharu Świata 2015

Po Kirowie wszystko stało się jasne, choć trzeba przyznać, że nadal interesujące.
Wśród pań, mimo dzisiejszego nieudanego występu, zwyciężyła Angelika Rainer (Włochy), uhonorowana „złotą dziabką”). Drugie miejsce zajęła rozkręcająca się z zawodów na zawody Petra Klingler (Szwajcaria). Tu warto odnotować, że obie nie startowały w zawodach w Cheonsong w Korei, a jednak nie przeszkodziło im to w zajęciu najlepszych miejsc. Trzecie miejsce należy do Koreanki Song HanNaRai. Po raz pierwszy od dawna w pierwszej trójce najlepszych w Pucharze nie ma żadnej Rosjanki.
Olga Kosek zajęła w końcowej klasyfikacji bardzo dobre 15 miejsce (na 68 sklasyfikowanych zawodniczek).

Rezultaty Lodowego Pucharu Świata 2015 – kobiety („trudność”)

1. Angelika Rainer (Włochy)
2. Petra Klingler (Szwajcaria)
3. Song HanNaRai (Korea)
4. Nadzieżdża Galiamowa (Rosja) / Shin WoonSeon (Korea)
6. Ludmiła Badalian (Rosja
7. Jekatierina Własowa (Rosja)
8. Natalia Kulikowa (Rosja)
…
15. Olga Kosek (Polska)

Wśród panów sytuacja od jakiegoś czasu była jasna. Pierwsze miejsce Maksima Tomiłowa i drugie Parka były niezagrożone. Trzecie miejsce zajmuje Aleksiej Tomiłow, a czwarty jest Ukrainiec Walentin Sypawin. Warte odnotowania jest też wysokie ósme miejsce rewelacyjnego Szwajcara Yannicka Glattharda i dość tym razem odległe Słoweńca Janeza Svoljšaka (18).
Z naszych reprezentantów – Alex Sharman (starty w Rabenstein i Champagny) został sklasyfikowany na miejscu 58 (na 73 sklasyfikowanych łącznie). Drugi nasz zawodnik, Jędrzej Jabłoński, startujący w Bozeman nie został uwzględniony w rankingu (klasyfikowano tylko zawodników, którzy wystartowali co najmniej w dwóch zawodach Pucharu).

Rezultaty Lodowego Pucharu Świata 2015 – mężczyźni („trudność”)

1. Maksim Tomiłow (Rosja)
2. Park HeeYong (Korea)
3. Aleksiej Tomiłow (Rosja)
4. Walentyn Sypawin (Ukraina)
5. Nikołaj Kuzowlew (Rosja)
6. Aleksiej Diengin (Rosja)
7. Kwon YoungHye (Korea)
8. Yannick Glathard (Szwajcaria)
…
58. Alexander Sharman (Polska)

W kategorii „na szybkość” klasyfikacja czołówki wygląda następująco:

Kobiety:

1. Jekatierina Fieoktistowa (Rosja)
2. Jekatierina Koszczejewa (Rosja)
3. Maria Krasawina (Rosja)
4. Nadieżdża Galliamowa (Rosja)
5. Julia Olejnikowa (Rosja)
6. Natalia Kuliowa (Rosja)
7. Nadieżdża Smirnowa (Rosja)
8. Kendra Stritch (USA)
9. Jekatierina Własowa (Rosja)
10. Olga Kosek (Polska)

Mężczyźni:

1. Nikołaj Kuzowlew (Rosja)
2. Władimir Kartaszew (Rosja)
3. Jegor Trapeżnikow (Rosja)
4. Wład Golub (Rosja)
5. Aleksiej Wagin (Rosja)
6. Nikołaj Primierow (Rosja)
7. Aleksiej Tomiłow (Rosja)
8. Maksim Własow (Rosja)