Zawody rozegrane w dniach 23-24 stycznia w szwajcarskim Saas Fee rozpoczęły trzytygodniowe tournee Pucharu Świata po Europie. W piątek i sobotę byliśmy świadkami interesujących zmagań, przy okazji których niespodzianki sypały się jak z rękawa.
W kategorii „na trudność” wśród pań małą sensacją okazał się być skład podium, na którym po raz pierwszy od dawna zabrakło przedstawicielki Rosji. Triumfowała Angelika Rainer przed Koreanką Song HanNaRai i reprezentantką gospodarzy Petrą Klingler. Rosjanki zajęły cztery kolejne miejsca, a na ósmym miejscu uplasowała się Holenderka Marianne Van Der Steen.
Jako kolejną ciekawostkę należy odnotować fakt, że miejsca drugie i trzecie różniły się o jedną tysięczną (!) punktu (Song – 18,221, Klingler – 18,220).
Na tym nie koniec niespodzianek. Do finału nie awansowały tak znakomite zawodniczki, jak Shin WoonSeon (brązowa medalistka Pucharu Świata 2014), czy Jekatierina Własowa (czwarta w Cheongsong). Pechowo zakończył się też start naszej zawodniczki, Olgi Kosek, która tym razem nie zakwalifikowała się do półfinału (ostatecznie podzieliła 23 miejsce z Brytyjką Katy Forester, Rosjanką Jekatieriną Fieoktistową, Kanadyjką Rebeccą Lewis i dwoma Szwajcarkami: Vivien Labarile i Siną Goetz).
Kolejną ciekawostkę stanowił fakt, że po raz pierwszy od niepamiętnych czasów ani w eliminacjach, ani w półfinale, ani w finale żadna z zawodniczek nie doszła do topu… Czyżby poziom dziewczyn tak się nagle obniżył, czy też routsetter przesadził?
Niespodzianek nie było za to w kategorii „na szybkość”. Siedem Rosjanek na czołowych miejscach uzupełniła Kendra Stritch na miescu ósmym.
Podium kobiet „na trudność”:
1. Angelika Rainer (Włochy) – 19,222
2. Song HanNaRai (Korea Płd) – 18,221
3. Petra Klingler (Szwajcaria) – 18,220
Podium kobiet „na szybkość”
1. Jekatierina Koszczejewa (Rosja)
2. Julia Olejnikowa (Rosja)
3. Maria Krasawina (Rosja)
Wśród panów finał stał pod znakiem rywalizacji rosyjsko-ukraińskiej, z jednym wyjątkiem, o którym za chwilę. Podium należało do Rosjan – Maksim Tomiłow wyraźnie odskoczył rywalom (choć też nie osiągnął topu). Drugi był Aleksiej Diengin, a trzeci – Nikołaj Primierow. Tuż za podium (0,008 punktu za Primierowem) uplasował się Ukrainiec Jewgienij Kriwoszejcew.
Także i tu niespodzianka goniła niespodziankę. O największą postarał się siedemnastoletni Szwajcar Yannick Glatthard, który po półfinałach był drugi (ustępując Maksimowi Tomiłowowi o jedną setną punktu!), a w finale zajął znakomite piąte miejsce. Jako, ze wspinacz ten dopiero co zwyciężył w Młodziezowych Mistrzostwach Świata w kategorii U19, wygląda na to, że do drytoolowej czołówki przebojem wdarł sie nowy talent.
O prawdziwym niefarcie mogli natomiast mówić dwaj skądinąd znakomici zawodnicy – Słoweniec Janez Svoljšak i Koreańczyk Park HeeYong (drugi w Pucharze Świata 2014), którzy w Saas Fee nie awansowali nawet do półfinału.
Z kronikarskiego obowiązku należy jeszcze odnotować kategorię panów „na szybkość”, jako, że w niej akurat żadnych niespodzianek nie było. Cały finał (z przyległościami) należał do Rosjan, a pierwszy „inostraniec”, Holender Dennis van Hoek zdołał wywalczyć dwunaste miejsce.
Podium panów „na trudność”
1. Maksim Tomiłow (Rosja) – 18,200
2. Aleksiej Diengin (Rosja) – 14,141
3. Nikołaj Primierow (Rosja) – 13,140
Podium panów „na szybkość”
1. Nikołaj Kuzowlew (Rosja)
2. Leonid Małych (Rosja)
3. Wład Gołub (Rosja)
Następne zawody pucharowe, a równoczesnie Mistrzostwa Świata w kategorii „na trudność”, już w najbliższy weekend 30.01 – 01.02 w Rabenstein (Włochy)