Powoli drogami zapełnia się Deszczowa Skała. Ostatnio powstało tam aż 5 nowych linii.
W lewej części skały – na lewo od Homo Bimbrownikus – Darek Piętak jako pierwszy poprowadził drogę Telecaster V/V+. Zaleca się jak najczęstsze wspinki i wyrywanie roślinek, żeby droga znowu nie zarosła! Współautorem drogi jest Matthias Bauer.
W prawym sektorze skały, na lewo od filara z drogą Ale Miała również Darek wytyczył linię o nazwie Kroniki Wędrowycza VI+. Droga startuje kamieniem, po czym przewija się na prawą, lekko przewieszoną ściankę komina.
Trzecia nowość autorstwa Darka jest zdecydowanie najtrudniejsza: Jura Ja Hip VI.3/3+ startuje podobnie jak Ale Miała, po czym odbija w prawo (dwa osobne ringi). Zaleca się wpięcie ekspresa z kija do drugiej wpinki. Drogi nie można zlekceważyć, gdyż jest trudna na OS.
Prostowanie Jura Ja Hip to stary projekt ubezpieczony plakietkami, który był od jakiegoś czasu próbowany. Ostatecznie Darek osadził na nim ringi, a autorem pierwszego przejścia został Grzegorz Gawlas. Grześ skromnie wypowiedział się o wycenie, ale wszystko wskazuje na to, że kilka solidnych skurczów linii, którą nazwał Kamyk Na Niebie zasługuje na wycenę co najmniej VI.5. Gratulacje – to pierwsza, ale z pewnością nie ostatnia „sześć piątka” Grzesia.
Przesuwając się jeszcze na prawo napotkamy nowość, którą wytyczył wierny Górze Birów Robert Guzik: Syndrom Niedopchania VI.4 cieszy się zasłużoną popularnością, gdyż pokonuje bardzo urozmaicony teren. Droga znajduje się na lewo od Deszczowej Piosenki.
Kończąc doniesienie z Deszczowej Skały wypada napisać o koniecznej korekcie wyceny dla Deszczowej Płyty (najbardziej prawa droga). W przewodnikach figuruje ona jako VI.2+, ale opinia powtarzających jest podobna – droga jest co najmniej tak sama trudna, jeśli nie trudniejsza od sąsiedniej Deszczowej Piosenki VI.3.
(trz)