Wakacje w pełni, więc stopniowo powinno spływać coraz więcej informacji o ciekawych przejściach. Tymczasem jednak ta sama wakacyjna aura niestety paraliżuje dobry warun w skałach i zrobienie czegoś trudnego nie jest wcale łatwe. Niemniej zabraliśmy dla Was garść informacjo o interesujących dokonaniach.
Któryś już raz na pierwszy plan wybijają się przejścia Grześka Sowy i efekty jest wizyt w Demianowskiej Dolinie. W ostatnich dniach Grzegorz przeszedł kolejny tamtejszy wymagający pasaż, o wiele mówiącej nazwie: Los Brutales X/X+ RP. Już poprzednio pisałem, że wkrótce Grześkowi zabraknie dróg w Dolinie, ale jak widać jej potencjał ciągle jest spory.
Przenosimy się teraz na Jurę. Zgodnie z przewidywaniami droga Przemka Mizery – Alis In The Sky VI.6 na Bogdance koło Podlesic szybko stała się klasykiem w swoim stopniu. W ostatnim czasie otrzymała ona kolejnych pięć przejść RP w wykonaniu Piotra Wyciślika, Pawła Wyciślika, Rafała Porębskiego, Artura Pietrachy i Przemka Krauze.
Nie najgorsze warunki panują także na Pochylcu w Dolinie Prądnika – zwłaszcza jak się przyjedzie rano albo wieczorem. Wykorzystał to Grzegorz Gołowczyk z Orzesza przechodząc w szybkim tempie Fałszywego Proroka VI.6 RP. Na tej samej skale kolejne wyniki notuje Wojtek Pełka. Po przejściu Fałszywego Proroka, przyszedł czas na Pierdolony Ogranicznik VI.6 RP. Gratulacje!
(trz)