Rok temu Tom Ballard dał niesamowity pokaz umiejętności wspinaczkowych, zdobywając samotnie samotnie 6 najważniejszych północnych ścian alpejskich w ciągu jednej zimy (m.in. przebiegając Coltona-Mcintyre na Jorassach w 3h 20 minut!). W tym roku natomiast udowadnia, że jest też niesamowicie mocnym drytoolowcem.
Ostatnie tygodnie (z przerwą na występ w lodowym PŚ) Tom spędził w Dolomitach, skąd kilka dni temu poszła w świat wiadomość, że w secret spocie Toma, nazwanym Tommorows World, powstała nowa droga o niesamowitej wycenie D15- . Brytyjczyk nazwał ją French Connection.
Do tej pory, najtrudniejsze linie drytoolowe wycenione były na D14+ i D14+/15, czyżby więc taka wycena oznaczała, że mamy do czynienia z najtrudniejszą linią drytoolową?
Poczekajmy na pierwsze powtórzenie, które może rozwiać wątpliwości. Jednak Tom jest zaznajomiony z bardzo trudnymi drogami drytoolowymi, Ma na swoim koncie m.in.
- pierwsze przejście Je Ne Sais Quoi D14
- Low G-Man D14+ (autor Jeff Mercier)
Tom wspina się w tzw. DTS (Dry Tooling Style), co oznacza, że nie wykonuje 4 i 9.
Jeszcze ciekawostka dla niektórych – na drodze nie ma wierconych chwytów ;)