Jacek Czech i Adam Bielecki wciąż walczą o Nangę. Odnowienie aklimatyzacji nie udało się przez złe samopoczucie Jacka (zespół planował dojść jak najwyżej – na wysokość minimum 7000m).
Z informacji jakie Adam Bielecki umieścił w internecie wynika, że Jacek Czech czuje się dobrze.
W związku ze złymi warunkami na Nanga Parbat polski zespół postanowił współpracować z wyprawą Alexa Txikona i Daniele Nardiego.
Nie będzie już prób ataku w stylu alpejskim, jutro Jacek, Daniele i Adam planują zaporęczować teren do wysokości, na której dzień później planują założyć C2. Następnie planują zaporęczowanie terenu do C3.
Mimo złej pogody wyprawa Txikona zadecydowała o kontynuowaniu ataku drogą Kinshofera, jednak jako plan B rozważają Żebro Mummerego (Mummery Ridge), które Daniele zna z próby zdobycia Nangi sprzed 3 lat.