Jak pisaliśmy wczoraj, Jacek Czech i Adam Bielecki zakończyli pierwszy etap swojej wyprawy – aklimatyzację w Ameryce Południowej, dziś przedstawiamy kilka informacji o postępach innych wypraw, które planują zdobyć Nanga Parbat.
Nanga Dream
Członkowie Nanga Dream postawili 20 grudnia ABC na wysokości 4100m n.p.m. Wczoraj powinni ruszyć w stronę C1, jednak w tej chwili nie mamy aktualnych informacji. W każdym razie wigilie, która zapowiada się ciepło i słonecznie, planują spędzić w C1.
Nanga Light (Czapkins i Elizabet Revol)
16 grudnia Czapkins napisał na FB:
Dzien dobry ;) Pozdrawiam z Pakistanu. Stoimy po urzedem w chilas I blagamy o wypuszczenie nas do bazy. Biurokracja jest tak gigantyczna ze chyba nawet przerosla juz sama Nange. Poniewaz jest natlok expedycji ceny poswirowaly w gore kosmicznie. Miesiac pobytu w BC to 7000e. Musimy zabrac ze soba I utrzymac trojke policjantow. Kucharza dla nich I cieple ciuchy. Dlugo by opowiadac. Dlugo juz siedze w chilas. Ale moze dzis uda Sir wskoczyc juz na trek. Czekamy na deputy commissioners of diamiru. Sciscki serdecznosco I milego dnia.
Daniele Nardi i Alex Txikon
W składzie tej wyprawy miał działać Janusz Gołąb, który jednak wybrał Patagonie. Oprócz Janusza zrezygnował także Ferran Lattorre, jednak nie zraziło to Alexa i Daniele. Zespół wybrał podobną taktykę do tej, którą zastosowali Jacek Czech i Adam Bielecki. Aklimatyzowali się w Ameryce Południowej, gdzie zdobyli dwa 6-tysięczniki. Wszystko po to, żeby złapać aklimatyzację, która pozwoli im działać na Nandze niemal od razu po przybyciu do base campu.
ródło: alextxikon.com, FB